środa, 10 lutego 2010

336. Laos

Największą atrakcją Laosu są wioski, zwłaszcza na północy kraju. W większości domy budowane są na palach, kryte strzechą i pozbawione elektryczności. Jadąc wieczorem po drodze pozbawionej asfaltu i widząc przebijające się przez plecione ściany domostw płomienie świec ma się wrażenie, że człowiek cofnął się w czasie o kilkaset lat. Laos jest krajem bardzo biednym. Kilkanaście lat temu należał do grona najbiedniejszych państw świata. W kraju jest niewiele dróg asfaltowych, a przejazd główną arterią kraju wymaga w porze deszczowej ciągłej uwagi kierowcy, ze względu na liczne osuwiska ziemi i nieraz trudne do przebycia bajora.


5 komentarzy:

  1. czasami kiedy mam dość naszego cywilizowanego do bólu kontynentu, mam ochote zamieszkac w takiej wiosce i mieć w d*pie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Monia wiesz ile tam kosztuje doba w hotelu w naprawde przyzwoitym pokoju ? Za dobę półtora dolara :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja cie, ale bajkowe znaczki, kartka tez niczego sobie

    OdpowiedzUsuń