Wschodnie wybrzeże Zatoki Tajlandzkiej, rozciągające się od Bangkoku do granicy z Kambodżą, to region kontrastów. Niezwykle malownicze i dziewicze wyspy leżą w nieznacznej odległości od nowoczesnych, nadmiernie zabudowanych kurortów; na dużych odcinkach wybrzeża znajdują się rafinerie ropy naftowej oraz kompleksy przemysłowe, lecz w głębi lądu, niedaleko, zachwycają wspaniałe, rzadko odwiedzane parki narodowe. Mimo, że region ten jest nadal gęsto zalesiony, porośnięty sadami i zamieszkany przez ludność zajmującą się wydobywaniem kamieni szlachetnych oraz rybołówstwem, pod koniec XX wieku nastąpiły tu istotne przemiany związane z rozwojem przemysłu naftowego i turystyki. Niektóre z nadmorskich miasteczek zachowały jednak swój urok. Przykładem jest Hua Hin. Odmienny nastrój panuje w Pattayi, sławnym ośrodku rozrywki, z którego korzystali podczas urlopów żołnierze amerykańscy walczący w Wietnamie. Mimo wątpliwej reputacji, Pattaya ma doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych. Na południe i wschód od Rayong leżą piękne górzyste wyspy porośnięte gęstym, zawsze zielonym lasem równikowym z wieloma gatunkami roślin i zwierząt.
niedziela, 7 marca 2010
484. Tajlandia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jaka czyściutka woda!
OdpowiedzUsuń